Żółwie Ninja - pełna historia, postacie i filmy
Spis treści
W końcu kto nie chciałby 4 gadających żółwi, które walczą z przestępczością, prawda? Jeśli nie wiesz, Żółwie Ninja to postacie nazwane na cześć renesansowych artystów, takich jak Leonardo, Rafael, Michelangelo i Donatello.
W rzeczywistości te żółwie nie są żółwiami. W rzeczywistości mają ciało żółwia, ale zachowują się jak prawdziwi ludzie, tak bardzo, że mówią i myślą jak ty czy ja. Uwielbiają nawet jeść pizzę i ćwiczyć sztuki walki.
Zasadniczo, ze względu na ten genialny pomysł stworzenia gadających żółwi, animacja stała się jedną z najbardziej dochodowych i trwałych franczyz w popkulturze. Do tego stopnia, że wyprodukowano filmy, kreskówki i gry Ninja Turtles.
Ponadto można znaleźć u nich inne równoległe produkty, takie jak notebooki, plecaki itp.
Tak czy inaczej, nadszedł czas, abyś zrozumiał nieco więcej o historii tych gadających gadów.
Pochodzenie Żółwi Ninja
A jeśli powiem ci, że ich pochodzenie było całkowicie przypadkowe, czy mi uwierzysz? Zasadniczo wszystko zaczęło się podczas bezproduktywnego spotkania biznesowego w listopadzie 1983 roku.
Nawiasem mówiąc, podczas tego spotkania projektanci Kevin Eastman i Peter Laird zaczęli dyskutować ze sobą o tym, jaki byłby "idealny bohater", i zaczęli zapisywać swoje opinie na papierze.
Na tych rysunkach Eastman stworzył żółwia uzbrojonego w "nunchaku", broń do sztuk walki. Z powodu tego geniuszu Laird również postawił na ten styl rysowania, a tym samym stworzył pierwszą wersję tego, co stało się Żółwiami Ninja.
Następnie stworzyli jednego żółwia po drugim, a nawet na początku te żółwie w strojach ninja i z bronią nazywały się "Teenage Mutant Ninja Turtles".
Przede wszystkim, po tym bezprecedensowym i nieoczekiwanym stworzeniu, duet postanowił stworzyć serię komiksów. Zasadniczo, ponieważ żółwie były dosłownie ninja, postanowili stworzyć historie akcji z dodatkową dawką humoru.
Inspiracja dla fabuły
Źródło: Tech.everythingNa początku Kevin Eastman i Peter Laird inspirowali się historią Blaster Franka Millera, a w ich fabule wszystko zaczęło się od radioaktywnego materiału, podobnie jak w historii Blaster.
W Żółwiach Ninja wszystko zaczęło się po tym, jak mężczyzna próbował uratować niewidomego mężczyznę, który miał zostać przejechany przez ciężarówkę. Po tej próbie ciężarówka przewożąca materiał radioaktywny przewróciła się, a jej płynna zawartość zaprowadziła małe zwierzęta do kanału ściekowego.
Z drugiej strony, w Blasterze mężczyzna również próbuje uratować niewidomego przed przejechaniem. Jednak podczas tej próby mężczyzna wchodzi w kontakt z materiałem radioaktywnym. Z tego powodu traci wzrok.
Zobacz też: Najwięksi gangsterzy w historii: 20 wielkich gangsterów z obu AmerykRóżnica między tymi historiami polega zatem na tym, że w Blasterze bohater ślepnie, a w historii Żółwi zmieniają się w quasi-ludzi.
Splinter zostaje również przekształcony w szczura wielkości człowieka, a cała piątka zaczyna żyć w kanałach Nowego Jorku.
Dzięki radioaktywnej substancji żółwie zyskują formy, osobowości i umiejętności sztuk walki. Kierując się wiedzą mistrza Splintera, zaczynają stawiać czoła różnym wrogom.
Pochodzenie nazw
Jak już wspomnieliśmy, Żółwie Ninja zostały nazwane na cześć wielkich artystów renesansu. Na przykład żółw, który nazywa się Leonardo, nawiązuje do Leonarda da Vinci.
Przede wszystkim warto zauważyć, że zanim nadano im te imiona, zamierzano nazwać je japońskimi imionami, ale jak można sobie wyobrazić, pomysł ten nie został zrealizowany.
Leonardo, Raphael, Donatello i Michał Anioł zostali stworzeni z mieszanki elementów orientalnych, zmieszanych z renesansowymi i bardziej współczesnymi aspektami. W rzeczywistości to właśnie z powodu tej mieszanki narodziła się ta idealna fabuła.
Na przykład, można dostrzec wpływy japońskie w broni i sztukach walki, podczas gdy elementy renesansowe to nazwy, jak już powiedzieliśmy, a jeśli chodzi o elementy współczesne, możemy podkreślić ich zamiłowanie do pizzy i fakt, że cała historia rozgrywa się w środowisku miejskim.
Wybuch Żółwi Ninja
Zasadniczo, ponieważ wszystko było robione niezależnie, twórcy zaczęli od początkowego nakładu 3000 egzemplarzy. Musieli jednak szukać nowych sposobów na zdobycie większej ilości pieniędzy na kontynuowanie publikacji.
To właśnie wtedy otrzymali reklamę w magazynie Comics Buyer's Guide, dzięki której udało im się sprzedać wszystkie egzemplarze.
Żółwie Ninja odniosły tak duży sukces, że drugi nakład był znacznie większy niż pierwszy. W zasadzie wydrukowano 6000 dodatkowych egzemplarzy, które również szybko się sprzedały.
Nie trzeba było więc długo czekać, aby powstała druga edycja Żółwi Ninja z nową fabułą. I jak można się było spodziewać, ten genialny pomysł zachwycił po raz kolejny. Innymi słowy, udało im się sprzedać za pierwszym razem ponad 15 000 egzemplarzy.
Historia stawała się coraz bardziej popularna, do tego stopnia, że pierwsze wydanie sprzedawało się nawet po opublikowaniu drugiego, a nawet osiągnęło 30 tysięcy sprzedanych egzemplarzy.
Kevin Eastman i Peter Laird kontynuowali więc produkcję, a nawet sprzedali ponad 135 000 egzemplarzy 8. edycji.
Mówiąc o liczbach, na początku historie były sprzedawane za 1,50 USD. Po tym całym sukcesie, dziś można znaleźć kopie pierwszego wydania Żółwi Ninja kosztujące od 2500 do 4000 USD. Nawet pierwszy szkic postaci, stworzony na spotkaniu, o którym wspomnieliśmy na początku, został sprzedany za 71 700 USD.
Z papieru do telewizji
Komiksy o żółwiach okazały się więc wielkim sukcesem i z tego powodu duet otrzymał liczne zaproszenia do rozszerzenia projektu, na przykład w 1986 roku stworzono małe miniaturowe lalki z postaciami.
W grudniu 1987 roku ukazały się kreskówki o żółwiach i, podobnie jak komiksy, rysunki stały się bardzo popularne.
Żółwie Ninja stały się wielką "gorączką" wśród młodzieży, dzieci i dorosłych.
Mimo to w 1997 roku kreskówka została zakończona, jednak ta sama firma produkcyjna co Power Rangers stworzyła serial akcji z żółwiami w roli głównej.
Po pewnym czasie, w latach 2003-2009, Mirage Studios stworzyło fabułę Żółwi Ninja bardziej wierną oryginalnemu komiksowi.
W 2012 roku Nickelodeon kupił prawa do Żółwi Ninja, dzięki czemu nadał historiom bardziej humorystyczny ton, a także wprowadził więcej innowacji technologicznych w produkcjach animowanych. Innymi słowy, zaktualizowali i w pewnym sensie "ulepszyli" historie jeszcze bardziej.
Oprócz kreskówek i seriali pod koniec lat 90. Żółwie Ninja doczekały się również przedstawień i sekwencji w grach. Najbardziej aktualne gry pochodzą z 2013 r. Warto jednak zauważyć, że nadal dostępne są gry w wersjach na Androida i iOS.
Filmy
Wraz z rozwojem branży technologicznej z pewnością niemożliwe byłoby zatrzymanie Żółwi Ninja w kreskówkach i grach, więc historia zyskała również ponad 5 filmów.
W rzeczywistości ich pierwszy film został wyprodukowany w 1990 roku i oprócz tego, że został uznany za jeden z największych hitów tamtych czasów, filmowi udało się również zarobić ponad 200 milionów dolarów na całym świecie. Jako ciekawostkę można dodać, że miał on nawet większą oglądalność niż klip Billie Jean Michaela Jacksona.
Zasadniczo, z powodu tego ogromnego sukcesu, film doczekał się dwóch kolejnych sequeli, "Żółwie Ninja 2: Tajemnica szlamu" i "Żółwie Ninja 3". Jak zapewne można powiedzieć, trylogia ta zdobyła miliony fanów na całym świecie i oczywiście pomogła jeszcze bardziej rozwinąć handel gadami ninja.
Zobacz też: Arlequina: poznaj stworzenie i historię postaciPo tej trylogii, w 2007 roku wyprodukowano animowany film fabularny "Żółwie Ninja powracają", który zebrał ponad 95 milionów dolarów i ożywił fabułę Żółwi Ninja, co również zmotywowało Michaela Baya do ponownego zaadaptowania tej fabuły do kinowego uniwersum.
W związku z tym w 2014 roku producent Transformers wyprodukował ostatni w historii film o żółwiach, wraz z Nickelodeon i Paramount. W tym fabuła zawierała pewne zmiany w stosunku do oryginalnych historii komiksowych. Jednak główne elementy pozostały niezmienne.
W każdym razie, co sądzisz o historii Żółwi Ninja?
Zobacz więcej artykułów z Secrets of the World: Najlepsze anime w historii - 25 najlepszych anime wszech czasów
Źródło: Tudo.extra
Zdjęcie główne: TV Observatory