Horrory, które sprawią, że nikt nie będzie mógł zasnąć - Sekrety świata
Spis treści
Opowieści grozy były częścią kultury społecznej od początku istnienia społeczeństwa, od odległych tysiącleci. Pełne szczegółów i bardzo dobrze dopracowane, horrory były opowiadane - i nadal są - z zamiarem straszenia ludzi.
Pewne jest, że na początku straszenie ludzi było nie tylko żartem, ale także sposobem na ochronę ludzi przed różnymi sytuacjami, w tym ich własnymi przekonaniami.
Oczywiście w czasach, gdy nie było naukowego potwierdzenia ani zrozumienia świata, jakie mamy dzisiaj, nie jest zaskakujące, że tak wiele historii przetrwało i jest pamiętanych do dziś.
Aby zapamiętać niektóre z nich, wybraliśmy te
Horrory, które sprawią, że nikt nie będzie mógł zasnąć
1 - Dom śmierci
Dom śmierci znajduje się w Nowym Jorku (USA). Został zbudowany w 1874 roku, a długo później podzielony na mieszkania. Mówi się, że mieszkają w nim 22 duchy, w tym słynny pisarz Mark Twain, który mieszkał tam przez rok.
Ci, którzy opowiadają tę historię, twierdzą, że można go zobaczyć w towarzystwie jego kota. Lokatorzy mieszkań opowiadali o różnych doświadczeniach związanych z życiem w budynku. Wśród nich jest Jan Bryant Bartell, dziewczyna, która przeprowadziła się tam ze swoim towarzyszem w 1957 roku.
Od pierwszego dnia Jan czuła dziwną obecność w domu, czuła się dziwnie i była obserwowana. Pewnej nocy, kiedy poszła do kuchni po szklankę wody, usłyszała za sobą kroki, ale kiedy się odwróciła, nikogo nie zobaczyła. Wracając, poczuła, że ktoś dotyka jej szyi.
Był to pierwszy z epizodów, które przydarzyły jej się kilka razy, więc zaczęła pisać pamiętnik o wszystkich swoich doświadczeniach. Kilka dni później z podłogi zaczął wydobywać się okropny zapach.
Zobacz też: Japońskie seriale - 11 doram dostępnych w serwisie Netflix dla BrazylijczykówPewnego dnia Jan opiekowała się domem, kiedy zobaczyła dziwną ludzką postać, ciemny cień o sylwetce bardzo wysokiego i silnego mężczyzny. Poszła do drugiego pokoju i kiedy go zobaczyła, wydała głośny okrzyk, cień tam był.
Wyciągnęła rękę, by go dotknąć i poczuła zimno na opuszkach palców, opisując go jako substancję bez substancji. Po kilku latach para zdecydowała się wyprowadzić, ale Jan napisała, że cień prześladował ją do końca jej dni.
Jan zmarła w dziwnych okolicznościach, być może nawet popełniła samobójstwo. Jej książka "Spindrift: spray from a psychic sea" została opublikowana przez jej przyjaciół, w której opowiada o horrorach przeżywanych w tym domu.
Kilka lat później, w 1987 roku, mała dziewczynka zmarła w tym samym budynku w wyniku ciosu zadanego przez jej ojca. Dziś budynek jest pusty, ale jego sąsiedzi zapewniają, że mieszka w nim zła obecność.
Fotograf, który mieszka naprzeciwko, mówi, że wiele modelek przychodzi do niego na zdjęcia, ale w końcu odchodzą przerażone tym miejscem, ponieważ widzą widmo złej kobiety i nigdy nie wracają.
Pamiętasz Smile.jpg, czy ta popularna internetowa historia jest prawdziwa?
2 - Elisa Lam i Hotel Cecil
Młoda Elisa Lam wybrała się w podróż bez powrotu do Stanów Zjednoczonych w 2013 r. Była córką chińskich imigrantów i mieszkała z rodziną w Kanadzie. Właśnie ukończyła college i przygotowywała się do wprowadzenia się do swojego chłopaka.
Była bardzo słodką, łagodną, przyjazną i towarzyską dziewczyną. Przed rozpoczęciem nowego etapu w swoim życiu chciała podróżować. I tak dotarła do Los Angeles (USA), gdzie zatrzymała się w starym i tanim hotelu Cecil.
Jak każdy młody turysta, który chce zaoszczędzić pieniądze, korzystała z transportu publicznego. Personel hotelu opisał ją jako bardzo przyjazną dziewczynę.
Kilka dni później przestała wysyłać wiadomości do swojej rodziny. Zniknęła. Jej rzeczy były w jej pokoju, ale nie mogli znaleźć żadnego śladu dziewczyny.
Jej rodzice przeprowadzili się do Stanów Zjednoczonych, aby zbadać sprawę zaginięcia córki. Zorganizowali liczne konferencje prasowe, ale bez powodzenia.
Policja poprosiła o nagrania z hotelowych kamer bezpieczeństwa i to, co zobaczyli, było równie przerażające, co niezrozumiałe. Na zdjęciach można było zobaczyć dziwne zachowanie dziewczyny.
Uciekała przed "czymś niewidzialnym" korytarzami, wchodząc do wind, aby spróbować się ukryć, pochyliła się, aby upewnić się, że nie jest ścigana, ale na nagraniu nie było widać nikogo innego.
Policja doszła do wniosku, że Elisa była pod wpływem narkotyków lub alkoholu, albo że miała epizod schizofrenii. Jej rodzice nie zgodzili się z żadną z tych hipotez.
W międzyczasie w hotelu Cecil's klienci zaczęli narzekać, że kiedy brali prysznic, woda była czarna i bardzo śmierdziała.
Pracownik poszedł na dach, aby sprawdzić cztery zbiorniki na wodę. Kiedy otworzył zbiornik, zobaczył, że woda była zielono-czarna, a stamtąd dochodził nieznośny smród. Były tam zwłoki Elisy. Goście pili i używali tej wody.
Kiedy strażacy przybyli, aby usunąć ciało Elisy, żadnemu z nich nie udało się przedostać przez małe drzwi wejściowe do zbiornika. Zastanawiali się, jak ciało przeszło przez ten mały otwór. Musieli przeciąć zbiornik, aby wydostać ciało dziewczyny.
Śledczy nie znaleźli żadnych śladów tortur, co skłoniło policję do stwierdzenia, że było to samobójstwo.
Hotel Cecil został zbudowany w 1917 roku i od tego czasu był sceną kilku morderstw i samobójstw, a także domem dwóch seryjnych morderców. Wielu gości twierdzi, że czuli obecność złych bytów na terenie obiektu.
3 - Zabójcze zabawki były prawdziwe
Czy znasz klasyczny horror "Zabójcze zabawki"? Został wydany w 1988 roku i do dziś jest pamiętany jako jeden z najbardziej przerażających horrorów lat 80-tych.
Film opowiada historię matki, która daje w prezencie swojemu synowi lalkę, a następnie okazuje się, że jest ona opętana przez seryjnego mordercę i robi złe rzeczy, aby zrzucić winę na chłopca.
Zakończenie narracji dobrze pasuje do jej tytułu. Chodzi o to, że ten film jest częściowo oparty na prawdziwej historii, która miała miejsce w 1900 roku w Key West na Florydzie (USA).
Gene Otto był samotnym chłopcem, który dostał lalkę i nazwał ją Robert i zaczął spędzać dużo czasu z zabawką.
Ubierał go jak siebie samego, spał z nim i sprawiał, że lalka siedziała z rodziną podczas posiłków.
Według legendy sytuacja stała się naprawdę dziwna, gdy jedna z pokojówek zdenerwowała się na swoich szefów za niesprawiedliwe traktowanie. W konsekwencji rzuciła zaklęcie voodoo, aby lalka ożyła.
Po tym epizodzie rodzice Gene'a słyszeli, jak rozmawia z Robertem, a lalka odpowiada mu złowieszczym tonem głosu. Ponadto przedmioty w domu zaczęły się psuć i znikać, co spowodowało, że Gene obwiniał Roberta za te działania.
Rodzice chłopca byli przerażeni tym, co się działo i wyrzucili lalkę na strych, sprawiając, że Robert został zapomniany na zawsze. Albo prawie. Kiedy rodzice Gene'a zmarli, chłopiec - wtedy już dorosły - odzyskał lalkę.
Plotka głosi, że Gene i Robert co wieczór jadali razem kolację. Ze względu na dziwną historię związaną z rodziną i lalką, Robert został przekazany do miejskiego muzeum, biorąc pod uwagę okoliczności.
Zobacz też: Czy masz autyzm? Rozwiąż test i dowiedz się - Sekrety świata4 - Gloomy Sunday, piosenka o samobójstwie
Historia tego utworu mówi, że był on obwiniany za ponad 100 samobójstw, w najróżniejszych sytuacjach i okolicznościach.
Piosenka pochodzi z 1930 roku i stała się bardzo popularna na Węgrzech, jednym z krajów o największej liczbie samobójstw na świecie.
Nikt nie jest w stanie powiedzieć, czy rzeczywiście posiada ona nadprzyrodzone moce, ale pewne jest, że posiada niezwykle żałobną treść.
Historia tej piosenki jest tak niezwykła, że stała się inspiracją dla dwóch znanych japońskich filmów: "Suicide Club" i "The Suicide Song".
Obie narracje opowiadają o piosenkach, które stymulują ludzi do samobójstwa, jakby było to coś hipnotycznego.
To bardzo podobne filmy, do tego stopnia, że zastanawiasz się, kto kogo kopiuje.
Oprócz narracji łączy je muzyka Rezso Seressa, który również popełnił samobójstwo.
Źródło: Niewiarygodne, megaciekawe